poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Inne ulice Warszawy ida w nasze slady

Brawo dla Pana Górskiego z Racławickiej, który uruchamia społeczną akcję czyszczenia. To już kolejna inicjatywa po naszej akcji PROJEKT CHMIELNA. Oj zaczyna się trząść w Warszawie i bardzo dobrze... Niech się trzęsie...Więcej o dobrych działaniach czytajcie w Rzeczpospolitej...
Paweł Walicki

środa, 21 kwietnia 2010

Czyszczenie Chmielnej

Jak wiecie, zaczęliśmy metodycznie i na bieżąco czyścić ulicę Chmielną w ramach Projektu Chmielna i nie ukrywamy, że daje nam to kuuuupę radości. Mamy pracownika, którego finansuje Fundacja CMP Czy Mogę Pomóc?, którą z kolei finansują Centrum Medyczne CMP z Chmielnej oraz Dom Towarowy Braci Jabłkowskich.
Chmielna 23 przed i po... :) - oczywiście tylko kawałek.

 Brama Chmielna 10 - kilka fotek przed i po...: jest kamera, nie ma plakatów, mur odmalowany, wybite szyby w starych witrynach zasłonięte informacjami o projekcie. A zatem działamy...




i po...:


Mamy nadzieję, że nasze działania zostaną zauważone i że uzyskamy szersze wsparcie społeczne, medialne i sponsorskie, bo tego nam trzeba :)
A zatem zapraszamy sponsorów.

pozdrawiam
pawel walicki

czwartek, 15 kwietnia 2010

Społecznie na Chmielnej, czyli zaczynamy na poważnie

W ramach planowanych działań rewitalizacyjnych rozpoczęliśmy rozmowy z Panem Dominikiem Owczarkiem - psychologiem środowiskowym, badaczem społeczności lokalnych. Aktualnie doktorantem i pracownikiem Instytutu Socjologii UW, absolwentem Wydziału Psychologii UW i Instytutu Filozofii UW. Pan Dominik jest także stypendystą na Freie Universitat Berlin i na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest założycielem Stowarzyszenia Miastosfera, współpracownikiem Fundacji Stocznia. Koordynator i uczestnik polskich i międzynarodowych projektów badawczych dotyczących społeczności lokalnych i przestrzeni życia człowieka, autor publikacji z zakresu studiów miejskich, tutor warsztatów o tematyce miejskiej. Wierzę, że jego doświadczenie i krąg zainteresowań pozwoli na profesjonalizację naszych działań społecznych, bo rewitalizacja to nie tylko wyczyszczenie graffiti ze ścian, ale także a może przede wszystkim takie zbudowanie postaw społecznych, aby ludziom się chciało. I to jest w rewitalizacji najtrudniejsze.

środa, 14 kwietnia 2010

Projekt rewitalizacji ulicy Chmielnej postępuje

Na zlecenie/ prośbę Fundacji CMP Czy Mogę Pomóc?, realizującej PROJEKT CHMIELNA, firma Pleneria przygotowuje projekt koncepcyjny rewitalizacji ulicy Chmielnej na odcinku Nowy Świat - Pasaż Wiecha. Wykonaliśmy już (z pieniędzy fundacji oraz Dzielnicy Śródmieście) mapy do celów projektowych, spotkaliśmy się z mieszkańcami w celu rozpoznania ich opinii na temat rewitalizacji a także powstały już pierwsze koncepcje. Dziś odbyło się kolejne spotkanie robocze - już szkice, pomysły w oparciu o istniejący stan. Koncepcja motywów wodnych (quasi fontanny - element życiodajny), drzewka wiśniowe pięknie ukwiecone, motywy bluszczu na elewacjach czy specjalne instalacje pomnikowe/ figurowe na całej długości ulicy, podział na strefy różnych funkcjonalności, układ nawierzchni - mi się bardzo podoba. Jeszcze w kwietniu koncepcja będzie ukończona, po konsultacjach z Decydentami będziemy ją wówczas chcieli pokazać.Dwa większe place mają być spójne z obecnie istniejącymi - koło kina Atlantic oraz koło przychodni Centrum Medyczne CMP na Chmielnej 14. :) Oj, dzieje się. Jeszcze chwila cierpliwości :) pozdrawiam wszystkich
paweł walicki

wtorek, 13 kwietnia 2010

A jednak straż działa

Wprawdzie sam naczelnik straży miejskiej śródmieścia nie mógł lub nie chciał się ze mną spotkać, jednak coś drgnęło. Czekam wciąż na kontakt od naczelnika rejonowego, odpowiedzialnego za ulicę chmielną. Mandaty się jednak na Chmielnej posypały, nawet mój pracownik zarobił jeden... I w sumie tak być powinno codziennie. Więcej strażników, aż się ludziska nauczą znaków drogowych... :)
pozdrawiam
pawel walicki

piątek, 9 kwietnia 2010

Nasza grupa wolontariuszy działa na Chmielnej cały czas

przed......i po

Reklamy plakatowe na Chmielnej w Warszawie to głupota, o czym wciąż informujemy co mniej rozgarniętych managerów w klubach i organizatorów koncertów. Plakaty nalezy wieszać w miejscach dozwolonych, w przeciwnym razie będą natychmiast usuwane... Tak jak ten plakat Analogs, Schizma, Upside down i 1125... Czas "zawisu" :) - kilka godzin... Usunięte przez jednego z naszych wolontariuszy - wieeeeeelkie dzięki :)
Wydane przez organizatorów pieniądze poszły... sobie gdzieś... :) Gratulujemy przemyślanych decyzji...

Jednocześnie zapraszamy Kluby i organizatorów koncertów do kontaktu z nami - zorganizujemy dla Was fajne miejsce i otoczymy je opieką, w zamian za co będziemy chcieli od Was kasę na remonty Chmielnej... Jeśli chcecie się reklamować - róbcie to z głową...
pozdrawiam wszystkich
paweł walicki
pawel.walicki@czymogepomoc.pl

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Ławki na Chmielnej?

Czy na Chmielnej potrzebne są ławki? Według mnie tak... Tylko jak przekonać ludzi? Chmielna to deptak, ale mieszkańcy samej ulicy boją się, że ławki spowodują pojawienie się lumperii, z drugiej strony brak ławek powoduje wciąż, że Chmielna będzie wciąż tylko miejscem przechodnim. Skoro nie można przysiąść, to trzeba przejść...

Brak ławek powoduje, że ludzie siadają na schodkach, na murkach, wszędzie gdzie się da... A przecież ławka to fajna rzecz...

Na Chmielnej są też obrzydliwe lampy. A niektóre różnice w wielkości poszczególnych lampionów, jak się okazuje, nie są zamysłem artysty, ale zabrakło jednakowych.... Niezła jazda, co?

Ale można to zmienić....Na ostatnim spotkaniu w ZTP (Zarząd Terenów Publicznych) dostałem obietnicę, że zarówno lampiony można zmienić, jak i lampy przemalować z tej obleśnej zieleni na kolor czarny, jak i mogą nam wstawić ławki, ale potrzebuję poparcia - mieszkańców i przechodniów. A zatem odpowiadajcie na ankietę - bo przecież Chmielna musi się zmieniać. Ja jestem za ławkami...

Obok ławek, brakuje też normalnych koszy - ten obok to obciach w centrum Warszawy.... To też ma się zmienić...

sobota, 3 kwietnia 2010

Bollardy na Chmielnej - gdzie jest straz miejska?

Chmielna wciąż jest pełna samochodów (patrz na zdjęcia poniżej). Problem jest, boć Chmielna to deptak, ale właściwie nikogo on (ten problem) nie obchodzi. No bo w sumie przecież nikt nie ma takich mocy przerobowych, aby postawić strażników czy kontrolerów na Chmielnej...
Umówiłem się nawet z naczelnikiem straży miejskiej, aby zapytać, bo może ja czegoś nie wiem, może gdzieś samochody mogą parkować. Nie umówiłem się jako pieniacz, ale jako prezes Fundacji CMP Czy Mogę Pomóc? i prezes sieci przychodni CMP Czekałem na Pana naczelnika na ulicy Chmielnej przez pół godziny. Ponieważ nie pojawiał się - zadzwoniłem - okazało się, że coś ważnego Panu Naczelnikowi wypadło i jednak nie przyjedzie, ale spox - wysłano do mnie strażnika i pewnie niedługo się pojawi. Pewnie sobie pomyśleli - znowu cholerny pieniacz, trzeba go spławić. Pan strażnik, nota bene z innego rewiru, przyszedł ostatecznie przed godziną 11. Okazało się, że po prostu niepotrzebnie zaprosiłem na spotkanie naczelnika straży miejskiej oddziału śródmieście - za wysokie progi jak na moje nogi i powinienem zaprosić naczelnika rejonowego, co oczywiście zrobię. Nie ukrywam, że dawno nie poczułem się tak mocno spławiony... :( Na szczęście, chyba Pan strażnik słysząc irytację w moim głosie zadziałał, bo w tym dniu poszło ileś interwencji i przepędzili iluś kierowców oraz wlepili ileś mandatów. Sytuacja ma być regularnie powtarzana przez najbliższe tygodnie...

A teraz hicior, o którym dowiedziałem się z innego źródła, gdy zapytałem w Urzędach, z kim rozmawiać w sprawie tzw. bollardów - czyli automatycznych słupków. Mieszkańcy i dostawcy mają piloty i mogą wjeżdżać, oczywiście o określonych porach, a postronni nie... I o to chodzi. Ale okazuje się, że niestety zgodnie z polskim prawem nie wolno zamykać wjazdu na drogę publiczną, a taką jest Chmielna. Można by było zmienić status Chmielnej na drogę niepubliczną, ale wówczas ani straż ani policja nie mogłyby interweniować w zakresie ruchu drogowego.... Niezła jazda... No ale przepisy teraz się zmieniają w związku z parkingami przed marketami, które choć duże, nie podlegały dotychczas straży miejskiej.

ok, kilka fotek i WESOŁYCH ŚWIĄT!!! I gdzie jest choroba straż miejska??? Albo na deptaku nie wolno parkować i straż miejska ma pilnować albo trzeba rozwiązać straż miejską, skoro nic nie robią?








Archiwum