piątek, 17 września 2010

Dalsze losy klombu na Chmielnej

Klomb, jak wszyscy widzą, nie powstał... Ale nie płaczę, bo temat nie został zarzucony, czyli wciąż się dzieje. Po prostu po konsultacjach społecznych w lipcu, aby wystartować z pracami konieczne jest opracowanie normalnego pełnego projektu. Dotychczas pracowaliśmy na koncepcji. Gordo zatem działa. Do końca września mają powstać wizualizacje, a w tym roku z pewnością powstanie projekt. Przesuwamy klomb na Chmielnej na wiosnę, bo jest to uzależnione od sezonów sadzenia roślin. Ale temat żyje, jak zapewnia mnie Urząd Dzielnicy.
pozdrawiam
pawel walicki

środa, 15 września 2010

Znowu o parkowaniu na Chmielnej...

Miał być skwer według projektu wybranego przez mieszkańców, ale straż miejska wciąż nie może się zabrać za auta, które parkują tym terenie. Z formalnego punktu widzenia to "ziemia niczyja", przynajmniej jeśli chodzi o parkowanie.

Skwer przy Chmielnej trafił już kilkakrotnie na łamy portalu tvnwarszawa.pl. Najpierw mieszkańcy wybierali projekt jego rewitalizacji. W lipcu pisaliśmy zaś o nielegalnie parkujących, którzy uniemożliwiają jego zagospodarowanie. Straż miejska nie może interweniować, bo teren nie ma statusu "pasa drogi".

Nie ma aktów wykonawczych

W zeszłym tygodniu w życie weszło nowe prawo o ruchu drogowym, dające strażnikom szersze uprawnienia. Wydawało się, że pomogą rozwiązać problem, ale na skwerze wciąż kwitnie w najlepsze parkingowa partyzantka. Czemu?

- Skwer nie jest drogą wewnętrzną. Nie jest to również teren na którym obowiązywałaby strefa ruchu. W myśl nowych przepisów strefą ruchu jest obszar z co najmniej jedną prawidłowo oznakowaną drogą wewnętrzną - odpowiada Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży. I dodaje: - Nie ma jeszcze aktów wykonawczych do ustawy, które pozwoliły by zarządcom dróg na wyznaczanie stref ruchu.

W praktyce oznacza to po prostu, że wciąż nie przyjęto... wzoru znaku drogowego, który będzie oznaczał początek takiej strefy.

Byle do października

Rozwiązaniem byłaby szybka zmiana statusu skweru. Pasem drogi miał być już jakiś czas temu, ale pierwszy wniosek administrującego działką Zarządu Terenów Publicznych został odrzucony przez miejskie biuro drogownictwa. W lipcu szefowa ZTP zapowiedziała, że wyśle kolejny. Nie trafił on jednak wciąż do drogowców.

- Mieliśmy nadzieję, że nowe przepisy pomogą rozwiązać kwestię nielegalnego parkowania - przyznaje Renata Kaznowska z ZTM. Zapewnia jednak, że brak wniosku nie oznacza, że nic się w tej sprawie nie dzieje.

- Jeszcze w tym roku zacznie się modernizacja całego skweru. W pierwszym etapie wprowadzimy tam nową organizację ruchu, która załatwi sprawę parkowania - zapewnia. Remont skweru ma się zacząć już w październiku.

Zieleniec dla mieszkańców

Właśnie powstaje jego projekt. Wstępna koncepcja została wyłoniona w ramach programu konsultacji społecznych. Mieszkańcom okolicy do gustu przypadł pomysł, by zieleniec na środku placu zmienić w dostępny dla wszystkich miniaturowy park.

- Nasza pracownia jako jedyna zaproponowała otwarcie skweru dla mieszkańców. Zaprojektowaliśmy siedziska i efektowne nasadzenie zieleni – tłumaczy Agnieszka Osińska ze zwycięskiej pracowni Gordo Studio.

- Wchodzenie na zieleniec będzie możliwe, ale wymaga, by całkowicie go przebudować. To zrobimy w drugim etapie, już w przyszłym roku. W pierwszym uporządkujemy mniejszy zieleniec za przychodnią i zmienimy organizację ruchu - zapowiada Kaznowska.

Nim zaczną się prace, projekt skweru ma być jeszcze raz przedstawiony mieszkańcom ulicy Chmielnej. Już dziś wiadomo, że pomysł likwidacji parkingu ma swoich zwolenników i przeciwników. Czy uda się ich pogodzić, okaże się za kilka tygodni.

więcej: http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1673510,0,14,nowe_przepisy_nie_pomogly_chmielna_ciagle_zastawiona,wiadomosc.html

wtorek, 14 września 2010

Ta Chmielna odstrasza...

Gołe, drwiące sobie z estetyki ogrodzenia budów, tłumy samochodów, nie niepokojone przez straż miejską. Interwencje niewiele pomagają. Wezwani wielokrotnymi interwencjami strażnicy dziwią się, że taki wygląd ulicy komuś przeszkadza. A to przecież przestrzeń publiczna! Dla wszystkich! Często wjazd na ulicę zastawiony jest wielkimi samochodami ciężarowymi, betoniarkami - w ciągu dnia - niekiedy nie ma sposobu nawet wejść.

Narożna kamienica straszy pustymi oknami z naklejonymi wielokroć na siebie plakatami, częściowo pozdzieranymi, rozstawiającymi obskurne stragany handlarzami ulicznymi - rzeczywiście slumsy! Właściciela kamienicy - nawet prywatnego - nic nie zwalnia z obowiązku utrzymania zewnętrznej estetyki budynku. Ogrodzenie budów również jest wyjątkowo niechlujne i nieprzyjazne.
 
A przecież można by tak jak w Londynie, np. na Covent Garden - zasłonić ogrodzenia plandekami, gdzie inwestorzy przeprosiliby za utrudnienia, pokazali na zdjęciu, jak będzie po remoncie, i zaprosili do wejścia w ulicę do knajpek, kafejek i sklepików. Ci, co mają firmy na tej ulicy, też głęboko odczuli te utrudnienia - miejscowi przechodnie i turyści omijają ten kawałek Chmielnej, bo sprawia już na wejściu wrażenie nieprzyjaznej!

Czy tak nagminne łamanie prawa o ruchu drogowym - zakaz wjazdu i parkowania na deptaku - naprawdę nikogo nie dziwi? Czy budowa czegoś nowego musi koniecznie odbywać się kosztem tych, co już są na tej ulicy lub potencjalnie chętnie skorzystaliby z atrakcji, jakie stara się oferować?!

Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8372002,_Ta_Chmielna_odstrasza___List_czytelniczki.html#ixzz0zWwnAUpx

środa, 8 września 2010

EtnoBazar na Chmielnej - sztuka ludowa

Na odcinku od siedziby Cepelii przy ul. Chmielnej 8 aż do Nowego Światu swoje prace zaprezentuje w sobotę i niedzielę ponad 20 artystów. Stoiska ludowych rzeźbiarzy, ceramików zainspirowanych ludowym garncarstwem i młodych designerów zafascynowanych etnodesignem można odwiedzać w godz. 11-19. Będzie okazja kupić biżuterię i galanterię filcową, obrazy, wycinanki, tkaniny żakardowe, ludowadła (sznurowadła w ludowe wzory).

Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8335320,Zakupy_w_weekend__etnobazar_na_Chmielnej.html#ixzz0ywd4NBML

poniedziałek, 6 września 2010

Asus wspiera fundację CMP

Firma ASUS wie, jak ważna jest pomoc innym, dlatego tym razem zdecydowała się na wsparcie Fundacji CMP - CZY MOGĘ POMÓC?, przekazując na rzecz fundacji dwa urządzenia: notebooka U20 oraz Eee PC 1101HA. Dzięki temu pracownicy będą mogli szybciej i sprawniej pomagać potrzebującym.

Fundacja CMP - Czy mogę pomóc? powstała w odpowiedzi na pragnienie działania dobroczynnego fundatorów - udziałowców Centrum Medycznego Puławska (CMP). Fundacja pomaga wszystkim tym, którzy potrzebują pomocy. Wolontariusze czasem kupują leki lub protezy, remontują domy dziecka lub samotnej matki, kiedy indziej budują place zabaw dla dzieci. W tych wszystkich działaniach niezbędny jest dostęp do Internetu. Przekazane przez firmę ASUS dwa mobilne urządzenia: notebook U20 i Eee PC 1101HA z pewnością usprawnią pracę wolontariuszy.

Eee PC 1101HA to netbook wyposażony w 11,6-calowy, panoramiczny ekran HD z unikalną technologią ASUS Super Hybrid Engine, dzięki której można na nim pracować nawet przez 11 godzin, bez potrzeby ładowania. Niewielkie i lekkie urządzenie sprawdzi się podczas pracy w terenie.
ASUS jest wiodącą firmą nowej ery cyfrowej, o bogatym portfolio, na które składają się m.in. notebooki, netbooki, płyty główne, karty graficzne, serwery i urządzenia sieciowe. Kierująca się dążeniem do innowacyjnych rozwiązań i najwyższej jakości produktów, firma ASUS projektuje i wytwarza produkty, które idealnie zaspokajają potrzeby dzisiejszego domu i biura.

Archiwum